co myslicie o zrobieniu z nas akademii jakiegos sojuszu???
np: HORDY??
prosze o wypowiedzi

Pomysł dobry, ale móiłeś ze sojusz nie musi byc duży, ale zgrany, a jak bedziemy akademią  jakiegoś dobrego soja to bedą sie ludziska pchały i nie bedzie zgrania.

Takie moje zdanie.

znaczy moze dokladniej
sojusz bedzie taki jak jest ci co beda sie pchali
to do 4h defem nie wiecej:)
ale zobaczymy

No tak to można wspólpracować, to zajmij sie tym może jako chonorowy władca :)

A Horda nie ma już akademii?

Jeśli sojusz ma zostać na takich samych prawach. To popieram.

akademia kogoś lub czyjaś zawsze kojarzy mi sie z komś gorszym.a nielubie być kimś gorszym wole walczyć i wygrać lub zginąć.osobiście wolałbym poczekać rozbudować swoje siły przejąć kilka osadek podporzadkować lub zniszczyć sąsiadów wzrosnąć w siłe i rozmawiać z jakimś dużym sojuszem z pozycji siły no i zwiazać się z nim ale jako równoprawny partner.jest to oczywiście moje zdanie i podporzadkuje się wiekszości.co do rozbudowy naszego sojuszu mysle że (zresztą wcześniej wielokrotnie to podkreslałem) nie ma sensu ani potrzeby rozbudowywać go na siłe poprzez jakiś słabych zawodników wole małą ale mocną i zgraną drużyne niż dużą ale podatną na zniszczenie

zapomniałem dopisać
mysle że  dobrych wartościowych graczy pozyskamy rozbijając inne słabsze sojusze oczywiście ta sprawa jest do omówienia

Zresztą jeśli postawimy wysokie wymagania to nikt słaby nie przystąpi, ba nie dostanie nawet zaproszenia.

Popieram zdanie armii boga że warto pozyskiwać graczy rozbijając inne słabsze sojusze.

Po 2 Kurymyn może mieć racje bo gra w tą grę już od 5 miesięcy (jak nie więcej) nie wiem jak inni ale  np ja dopiero ponad miesiąc i ciągle poznaje coś nowego.

dobra
czyli jja narazie podejmuje glos wiekszosci czyli nie staramy sie o akademie:)
chyba dobrze zrozumialem:)
jesli tak wolicie to niech tak sie stanie:)
a jakie slabsze sojusze macie na mysli???